Susiec

Susiec noclegi położony w sercu Roztocza stanowi świetną bazę umożliwiającą w krótkim czasie dotarcie do najciekawszych miejsc tego pięknego rejonu Polski. W pobliżu jest Józefów, Narol, Tomaszów Lubelski, kompleks Parku Krajobrazowego Puszczy Solskiej, sieć szlaków pieszych i rowerowych.To tylko niektóre z miejsc wartych odwiedzenia. Chociaż Susiec jest miejscowością wczasową i posiada bogatą ofertę noclegową, proponuję zatrzymać się w schronisku młodzieżowym. Znajduje się ono przy Zespole Szkół, w osobnym budynku. Obecnie jest prowadzone przez Gminny Ośrodek Kultury w Suścu ul.Tomaszowska 100, tel. 84/665-44-10. To po drugiej stronie drogi od schroniska. Posiada 26 miejsc noclegowych, wyposażony aneks kuchenny oraz sanitariaty. Jest schroniskiem sezonowymczynnym od 01 lipca do 25 sierpnia a cena …dla każdego trampa. Zdjęcie tytułowe jest moje, lecz wnętrza pokazuję dzięki uprzejmości gospodarza, Gminnego Ośrodka Kultury noclegi w Suścu.
Niewielki potok Jeleń zaczyna swój bieg w Suścu, w zbiorniku wodnym zwanym Morskim Okiem. Zbiornik ten zasilany jest silnym źródłem i stanowi swoistą atrakcję dla licznych ośrodków wypoczynkowych. Jeleń płynie poprzez lasy Puszczy Solskiej w większości doliną o charakterze górskim. Wzdłuż jego biegu prowadzi szlak turystyczny ukazujący piękno roztoczańskich borów.
Jeleń kończy swój bieg jako dopływ Tanwi w uroczysku u stóp wzniesienia Kościółek, gdzie w osiemnastym wieku istniał greckokatolicki klasztor bazylianów a wcześniej noclegi Susiec wczesnośredniowieczne grodzisko. Jednak największą atrakcją Jelenia jest wodospad znajdujący się w połowie jego biegu. Choć liczy sobie niecałe 160 cm wysokości, jest najwyższym wodospadem w strefie krawędziowej Roztocza. Jako pomnik przyrody chroniony jest prawem. Dolina w której znajduje się wodospad jest niezwykle urokliwa o czym wiedzą wszyscy miłośnicy Roztocza. Susiec domki
Niedaleko Suśca w leśnych ostępach Puszczy Solskiej, w głębokiej dolinie Tanwi, znużony turysta może natrafić na niezwykłe miejsce. Jest to sporych rozmiarów szałas przypominający te z „Dzikiego Zachodu”. Proste, surowe warunki, przemiły gospodarz i dzika przyroda czynią to miejsce niemal magicznym. Jak mówią stali bywalcy, wieczorami i nocą słychać, jak Tanew opowiada swym szumem stare historie. Susiec pokoje do wynajęcia
Zamczysko to wzniesienie położone w widłach dolin Tanwi i Jelenia. Odnaleźć można tam resztki grodziska z dwunastego i trzynastego wieku, otoczonego wałem ziemnym. Na początku 17. wieku na wzgórzu wzniesiono cerkiew unicką z klasztorem bazylianów, ufundowana przez rodzinę Zamojskich. W 1748 roku zamieniono ją na kościół pw. św. Jana Nepomucena, a później rozebrano.

Nidzica

Rozległy kompleks leśny zajmujący obszar pomiędzy Olsztynem, Olsztynkiem, Nidzica noclegi, Szczytnem i Wielbarkiem uważany jest przez wielu za najlepsze na Mazurach miejsce do grzybobrania. W puszczy dominują bory sosnowe, wyróżniające się bogatym runem, na które składają się poduszki mchów i łany borówek. Pomiędzy pniami drzew rosną malownicze kępy jałowców. Właśnie takie tereny są ulubionym miejscem występowania prawdziwków i borowików. W suchszych fragmentach lasu o piaszczystym podłożu często rosną kurki. noclegi Nidzica

Puszcza Nidzicka od lat jest ulubionym miejscem letniego i jesiennego wypoczynku mieszkańców stolicy, bo z Warszawy jest tu naprawdę niedaleko. Chociaż w jesienny słoneczny weekend do lasu ruszają tysiące osób wyposażonych w noże i koszyki, pocieszmy się; wszak nie zdarzył się jeszcze taki, kto znalazłby wszystkie grzyby w lesie! Nidzica domki

Powstał w 1868 r. i pierwotnie nosił nazwę Schlossbrauerei Neidenburg (Browar Zamkowy Nidzica). Po zakończeniu działań wojennych w browarze mieściła się rozlewnia oranżady a po remoncie w 1958 r. powstała Nidzicka Wytwórnia Win i Miodów Pitnych. Dawny Browar Zamkowy w 1992 r. decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków został wpisany do rejestru zabytków jako ciekawy przykład XIX-wiecznego budownictwa przemysłowego. Obecnie jest on w rękach prywatnych i nosi nazwę: Wytwórnia Win i Miodów Pitnych w Nidzica pokoje do wynajęcia.

Gotycki zamek, ważna atrakcja turystyczna Nidzicy, powstał w latach 1381-1400. Przebudowano go w dziewiętnastego wieku, a odbudowano ze zniszczeń w latach 1960-1965. Budowla z polnego kamienia i cegły wznosi się na rzucie prostokąta o wymiarach 62×44 m – jest największym pokrzyżackim zamkiem rezydencyjno-obronnym na Mazurach. Nidzica pensjonaty

Zamek był siedzibą komturów, później urzędów miejskich (przed 1945 r. mieścił się w nim sąd obwodowy), wykorzystywano go również jako więzienie. Obecnie w zamku mieszczą się: Nidzicki Ośrodek Kultury, Miejsko-Gminna Biblioteka, Muzeum Ziemi Nidzickiej, trzygwiazdkowy hotel, restauracja, galeria malarstwa oraz pracownia rzeźby.

Ratusz wzniesiony w 1842 r. w miejscu poprzedniego, rozebranego w 1824 r., reprezentuje styl neoklasycystyczny. Dziś, oprócz tego, że jest siedzibą władz samorządowych gminy, mieszczą się w nim również: Punkt Informacji Turystycznej, redakcja tygodnika Głos Nidzicki, Lokalna Organizacja Turystyczna Powiatu Nidzickiego i Lokalna Grupa Działania „Brama Mazurskiej Krainy”.

Kościół św. Wojciecha i Niepokalanego Poczęcia NMP, wzniesiony w czternastym wieku w zachodniej części miasta, został włączony do miejskiego systemu obronnego. Fragment murów obronnych zachował się tu do dnia dzisiejszego i widoczny jest przy wejściu na plebanię, od strony kościoła.

Pierwszą wzmiankę o kościele znajdujemy w dokumencie lokacyjnym miasta z 1381 r. Jego uroczyste poświęcenie nastąpiło w 1404 r. Kościół spłonął podczas wojny w 1914 r. Zabytek odbudowano w latach 1920-1924, nadając mu pseudorenesansowy styl i w takiej formie zachował się do dziś.

Zbudowany został w latach 1858-1860 w stylu neogotyckim, wieżę dobudowano w 1890 r. Mury wykonano z kamienia ciosanego z głazów narzutowych i cegły. Warto zobaczyć drewniany kasetonowy  strop.

Wewnątrz znajduje się zbiór cennych zabytków sztuki sakralnej z terenu południowych Mazur. Są to przede wszystkim zabytki tj.: malowane na desce obrazy ołtarzowe (najstarsze z piętnastego wieku) oraz rzeźby w drewnie pochodzące z dawnych kościołów ewangelickich.

Bieszczady: Ruiny nad Osławą – Zagórz

Malownicze ruiny na szczycie wzgórz inspirują do snucia legend, tajemniczych opowieści o dawnych mieszkańcach czy… duchach. Nie inaczej jest i w Zagórzu, gdzie na stromym wzniesieniu zwanym imieniem Marii (Mariemont) piętrzą się ruiny klasztoru, zapładniające wyobraźnię nie tylko pisarzy.Inicjatorem budowy karmelu w Zagórzu był chorąży nadworny koronny, Jan Franciszek Stadnicki, od 1697 r. obdarzony tytułem wojewody wołyńskiego. On to sprowadził nad Osławę karmelitów bosych, zakonników o surowej regule, postanawiając wznieść dla nich kościół i klasztor. Miał on służyć nie tylko jako miejsce kontemplacji i pustelniczego życia, ale także schronienie dla weteranów wojennych oraz spełniać funkcje obronne. Bieszczady noclegi

Klasztor w Zagórzu, zdjęcie z przełomu lat 50. i 60. XX wieku / Elewacja kościoła jezuickiego Il Gesu w Rzymie Bieszczady pokoje do wynajęcia

Wznoszenie karmelu rozpoczęto na początku XVIII stulecia. Prace były możliwe dzięki hojności F. Stadnickiego, który wspierał budowę odpowiednimi zapisami fundacyjnym (w 1700 i 1710 r.). Nie zapomniał o karmelu i w testamencie, ustanawiając w nim darowiznę dotyczącą szpitala, na mocy której opieką objęto 12 weteranów wojskowych pochodzenia szlacheckiego, zapewniając im schronienie i pomoc medyczną w trakcie choroby. Prace postępowały na tyle szybko, że w 1714 r. we wzniesionych już budynkach mogło zamieszkać kilku zakonników. Tegoż roku nastąpiła uroczysta introdukcja (wprowadzenie) karmelitów i poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę kościoła pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Ceremonii tej przewodniczył biskup przemyski Jan Kazimierz de Alten Bokum. W 1726 r. utworzono w Zagórzu przeorat. Przed 1730 r. ukończono budowę obiektów sakralnych i mieszkalnych, a trzy lata później obronnych. W ten sposób nad Osławą stanęła monumentalna budowla wykorzystująca naturalne walory obronne stromego wzgórza wznoszącego się prawie 400 m n.p.m. Na obszarze o powierzchni blisko dwa hektary stanęły budynki o charakterze sakralnym, mieszkalnym i obronnym, otoczone warownym murem ze strzelnicami, wykonanym z piaskowca wydobytego z koryta rzeki. W skład całego kompleksu wchodził kościół, klasztor, dwie baszty, dwupiętrowa kordegarda znajdująca się przy bramie wjazdowej, duży filar z figurą Matki Bożej, budynek dla furtiana, kilkunastometrowa studnia, budynki gospodarcze – w karmelu zamieszkało 20 zakonników, którzy prowadzili gospodarstwo rolne, uprawiali ogród warzywny i hodowali drzewa owocowe. Najważniejszą budowlą karmelu była świątynia przemianowana na wezwanie Wniebowzięcia NMP. Cały zespół klasztorny był budowany zgodnie z regułą obowiązującą karmelitów. Jako wzór służył kościół Santa Maria della Scala według projektu architekta Francesco da Voltera, wzniesiony pod bezpośrednim wpływem kościoła jezuickiego II Gesu w Rzymie. Jako ciekawostkę można podać, że długość i szerokość świątyni liczono na liście palmowe. Oczywiście modyfikowano wzorzec w zależności od wielkości zgromadzenia i warunków geograficznych. W XVIII w. nie przestrzegano już tak rygorystycznie przepisów budowy. Łatwiej można było uzyskać zezwolenia na różne innowacje, zwłaszcza co do bryły kościoła. Zaczęto budować kościoły okazałe z wieżami i kopułami, jak np. w Berdyczowie, Milatynie, Wiśniowcu, Kamieńcu Podolskim czy właśnie w Zagórzu. Bieszczady domki

Tutaj barokowa świątynia została posadowiona na rzucie prostokąta. Jej architektoniczna oryginalność polegała na centralnie położonej ośmiobocznej nawie głównej. Na osi poprzecznej nawy umieszczono dwie kaplice. Prezbiterium było czteroprzęsłowe, nakryte sklepieniem kolebkowym z lunetkami. Kruchta, umieszczona tuż za wejściem głównym, posiadała sklepienie beczkowe, kaplice zaś krzyżowe. Nawę główną pokrywała płaska kopuła. Bezwieżowa fasada kościoła nawiązywała do wspomnianego wzorca Il Gesu. Posiadała trzy przęsła – wejście znajdowało się w środkowym, a nad nim umieszczono okno od chóru (muzycznego). W bocznych przęsłach znajdowały się nisze, w których stały figury patronów karmelitów bosych – św. Jana od Krzyża i św. Teresy z d’Avilla (obecnie rzeźby znajdują się w sanockim muzeum). Fasadę wieńczył trójkątny szczyt z okrągłym oknem. Od strony prezbiterium umieszczono dwie wieże, w dolnej części kwadratowe, w górnej – ośmioboczne. Wieńczyły je typowe dla baroku hełmy. Wnętrze urządzone było z przepychem. Nie ma co się dziwić temu bogactwu, zwłaszcza kiedy weźmie się pod uwagę fakt, że w znacznej mierze wystrój świątyni sfinansowała córka fundatora – Anna Stadnicka, przeznaczając na ten cel własne srebra i klejnoty. Ściany kościoła zdobiły iluzjonistyczne freski. W prezbiterium namalowano scenę Zwiastowania NMP z aniołem umieszczonym na tle czerwonej kotary. W płytkiej niszy, która powstała po zamurowaniu okna, znajdował się fresk przedstawiający Boga Ojca z kulą ziemską w ręku, otoczonego gronem aniołów. Iluzjonistyczne ołtarze boczne były poświęcone: św. Józefowi i MB Szkaplerznej, św. Teresie, św. Janowi od Krzyża i św. Tekli. Freski pokrywały również sklepienie nawy głównej. Nie wiadomo, kto był ich autorem. Jedni przypisują je Marcinowi Stroińskiemu, inni karmelicie Grzegorzowi Czajkowskiemu, czy też bliżej nieokreślonemu malarzowi włoskiemu. Drugą osobliwością klasztornego kościoła było umiejscowienie ambony. Otóż znajdowała się ona po prawej stronie, a nie jak chce tradycja, lewej stronie ołtarza. Najprawdopodobniej przyczyniło się do tego obsunięcie ziemi w trakcie budowy kościoła. Wpłynęło to na inne zmiany architektoniczne, np. wejściową fasadę świątyni trzeba było dobudować od wschodu. Bieszczady agroturystyka

Od strony południowej przylegał do kościoła piętrowy klasztor, z obiegającymi wirydarz krużgankami. Oprócz cel znajdowały się w nim m.in. refektarz, kuchnia i biblioteka. Ta część zabudowy już nie istnieje. Poza murami karmelu (na płn.-wsch. stoku wzniesienia) znajdował się szpital dla weteranów wojskowych – funkcję opiekuńczą klasztoru określała fundacja Stadnickiego. Wśród jego pierwszych pensjonariuszy znaleźli się bohaterowie spod Wiednia. Na co dzień mieszkali oni w kordegardzie, a w razie choroby mieli zapewnioną opiekę i leczenie w osobnym budynku. Przy kościele działał chór i zespół muzyczny, który pomagał organiście w uświetnianiu uroczystości religijnych. Klasztor był miejscem pracy dla okolicznych włościan – kucharza, rzemieślników, praczek i sprzątaczy. W owym czasie Zagórz nie posiadał własnego kościoła, a parafia została erygowana dopiero w roku 1750. Karmelici otoczyli opieką duszpasterską okoliczną ludność, a jeden zakonników został potem nawet proboszczem zagórskiej parafii. Mariemont tętnił życiem, szczególnie w trakcie odpustów, kiedy to do karmelu przybywały liczne pielgrzymki, gdyż zakonnicy szerzyli kult Matki Bożej z Góry Karmel, a figura Bożej Rodzicielki stała przed wejściem do kościoła. Wśród pątników przybywających nieraz z daleka, pojawiali się katolicy z terenu dzisiejszej Słowacji. Oprócz funkcji sakralnej, już w chwili swego powstania obiekt miał znaczenie militarne. Wzniesiony na wzgórzu otoczonym z trzech stron wodami Osławy wyróżniał się potężnymi, 5-metrowymi murami i dwoma basztami usadowionymi od południa. Jedna z nich mieściła bramę pozwalającą na szybkie opuszczenie klasztoru, natomiast reprezentacyjna brama wjazdowa z podjazdem znajdowała się od strony północnej. Bieszczady ośrodki wypoczynkowe

Wzniesiony według wzorów średniowiecznych warowny klasztor już w chwili swego powstania uchodził za przestarzały. Także jego znaczenie militarne było już wówczas niewielkie. Po Pokoju Karłowickim Turcy przestali nam już zagrażać, znikome było również zagrożenie ze strony Siedmiogrodu, znajdującego się w strefie wpływów Habsburgów. Jednak w listopadzie 1772 r. klasztorne mury rozbrzmiały wystrzałami. Schronili się tu konfederaci barscy, stawiając zbrojny opór rosyjskiej armii pod wodzą gen. Drewitza. W czasie szturmu pożar objął część klasztoru i kościoła. Zakonnicy zabrali się do odbudowy zniszczonych budynków, jednak do dawnej świetności nie udało się przywrócić karmelu już nigdy. Złożyło się na to wiele przyczyn. Po pierwszym rozbiorze nastąpiło pogorszenie sytuacji społecznej, gospodarczej i politycznej. Zaborcom na pewno nie podobało się wsparcie konfederatów przez patriotycznych karmelitów. W Zagórzu powstała parafia, więc praca duszpasterska zakonników została w znacznym stopniu okrojona. Zakazywano pielgrzymek, więc i pątników przybywało coraz mniej na Mariemont. Represyjna polityka zaborców doprowadzała bądź do kasacji zakonów (reformy Józefa II) bądź do ich ruiny gospodarczej. W Zagórzu zamieszkali karmelici z Przemyśla, Lwowa i Milatyna. Nieuczciwi dzierżawcy dóbr klasztornych doprowadzili do tego, że zagórski karmel cierpiał niedostatek. Nastąpił powolny upadek klasztoru i życia zakonnego. Zaniepokoiło to władze kościelne, podjęto więc próby ratowania zagórskiego zgromadzenia. Powołano komisję (w jej skład wchodzili także świeccy urzędnicy), która po kontroli dokonanej 7 czerwca 1814 r. wydała dekret nakazujący reformę klasztoru nad Osławą. Wtedy to przy karmelu powstał dom poprawczy dla księży. Na ten cel przeznaczono kordegardę, gdzie niegdyś zamieszkiwali weterani.

Ostateczna katastrofa nastąpiła 26 listopada 1822 roku. Wówczas wybuchł pożar, który strawił doszczętnie wiązania dachowe klasztoru i kościoła. Do zaprószenia ognia doszło w czasie kłótni pomiędzy ówczesnym przeorem Leonardem Umańskim a spowiednikiem zakonników z domu poprawczego, o. Janem Włodzimierskim. Ten drugi, aresztowany przez austriacką policję, przyznał się do wzniecenia pożaru i został osadzony w lwowskim więzieniu. Do odbudowy karmelu nie przystąpiono. W 1831 roku nastąpiła likwidacja klasztoru, majątek zagórskich karmelitów przepadł na rzecz państwowego skarbu, część na rzecz funduszu religijnego. Ocalałe obrazy z świątyni trafiły do kościoła w Zagórzu. Dom poprawczy przeniesiono do Przeworska. W roku 1837 znalazł się w nim o. Włodzimierski, który dopuścił się jakichś wykroczeń u karmelitów trzewiczkowych we Lwowie, gdzie trafił po pobycie w więzieniu. Tyle o ostatecznym upadku zagórskiego karmelu mówią zachowane dokumenty. Mało jednak prawdopodobne jest, by tak potężna budowla spłonęła od przypadkowego zaprószenia ognia. Szukając przyczyn upadku karmelu snuto różne przypuszczenia, mniej lub bardziej wiarygodne. Historia ta obrosła również legendami. Według jednej z nich klasztor podpalił ówczesny przeor zakonu, dawny żołnierz napoleoński, Grzegorz Nieczuja, zgorszony upadkiem klasztornych obyczajów i zbyt swobodnym życiem zakonników. Wedle podania rzucił płonącą pochodnię do klasztornego spichlerza, a sam poniósł śmierć w płomieniach. Warto wspomnieć, że zagórskie wzgórze stało się miejscem akcji sensacyjnej powieści Zygmunta Kaczkowskiego pt. Grób Nieczui. Łowcy sensacji powtarzają za miejscowymi legendami, że co jakiś czas na klasztornym wzgórzu pojawia się widmo Mnicha o spętanych łańcuchem rekach. Na tym jednak nie koniec historii tego miejsca. W 1935 r. wzgórze Mariemont (zwane przez miejscową ludność Marymontem) z ruinami klasztoru ówczesny właściciel ziemski z Poraża – Adam Gubrynowicz, używający tytułu barona – przekazał na własność seminarium duchownemu w Przemyślu. 30 marca 1957 r. kuria biskupia w Przemyślu przekazała ruiny z powrotem na własność karmelitom bosym. Wojewódzki Konserwator Zabytków w Rzeszowie wyraził zgodę na odbudowę klasztornego obiektu. Jeszcze tego roku sklecono naprędce mały baraczek, w którym wkrótce zamieszkało trzech zakonników. Z pomocą okolicznych mieszkańców, dotacji z Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz funduszy własnych zakonu zabrano się za odbudowę karmelu. Oczyszczono mury z zarastającej je roślinności. Odgruzowano studnię i otoczenie klasztoru od strony zachodniej. Rozpoczęto prace nad uzupełnianiem ubytków w murach w prezbiterium, podjęto się odbudowy kordegardy, którą nakryto dachem.

W trakcie prac porządkowych wewnątrz kościoła odsłonięto wejście do podziemi, w których w latach 1722–1817 pochowano 55 zakonników. Groby te w przeszłości plądrowane były przez „poszukiwaczy skarbów”. Zebrane szczątki ponownie pochowano w krypcie, a żeby zapobiec ich bezczeszczeniu na przyszłość, wejście do podziemi zamurowano. Aby zdobyć dodatkowe fundusze na odbudowę, zakonnicy wykonywali karty pocztowe, informujące o odbudowie karmelu. Jeden z zakonników wybrał się aż do Ameryki szukać pomocy finansowej wśród tamtejszej Polonii. Przed śmiercią w 1962 r., prosił, aby pochować go w zagórskim karmelu. Niestety, ostatnia wola o. Józefa nie została spełniona, gdyż jesienią tegoż roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej nakazało zakonnikom opuścić Mariemont nad Osławą. Kolejna próba „odbudowy” klasztoru miała miejsce w 2000 r., kiedy teren został przejęty przez gminę Zagórz. Ponownie oczyszczono mury z porastającej je roślinności, przykryto prowizorycznie szczyty murów, wykonano prace porządkowe, częściowo odbudowano baszty, a przed kościołem ustawiono na cokole figurę Matki Bożej. Jednak z powodu braku funduszy dalsze prace zostały przerwane

Niedzica

Niedzica noclegi jest dużą wsią położoną u południowo – wschodnich podnóży Pienin Spiskich. Do wsi przynależy ważny zabytek jakim jest zamek Niedzicki a także osiedle Zamek oraz zapora na rzece Dunajec i elektrownia szczytowo-pompowa. Zamieszkująca tu ludność to w przeważającej części górale spiscy o ciekawych zwyczajach oraz nietuzinkowej gwarze. Miejscowy folklor jest pielęgnowany poprzez zespoły młodzieżowe „Czardasz” oraz „Dunajec”. Cenny zabytek kultury sakralnej stanowi tutaj kościół św. Bartłomieja, którego historia sięga XV wieku. Stanął on na miejscu jeszcze starszej konstrukcji z XIV wieku, którą strawił pożar. W świątyni zachowały się liczne elementy architektury gotyckiej. Mniej więcej od połowy XVI do XVII wieku kościół był w rękach protestantów. Godne uwagi jest wnętrze kościoła. Pochodzi ono z okresu późnego baroku (w przeważającej części). Wtedy bowiem miała miejsce duża przebudowa i modernizacja świątyni. Wzrok przyciąga przede wszystkim przepiękny ołtarz pochodzący z 1770 roku. noclegi Niedzica

Atrakcje turystyczne Niedzica domki

Liczne atrakcje turystyczne zgrupowane zostały na brzegach obu jezior. Niedaleko mostu na zaporze i przejścia granicznego znajduje się ośrodek „Polana Sosny”. Tutaj obok nowoczesnego kempingu oraz kompleksu gastronomicznego znajduje się zrekonstruowany modrzewiowy dwór, pochodzący z pobliskiej wsi Grywałd. Na uwagę zasługuje także drewniana chałupa przywieziona z Łapsz Niżnych. 

W Niedzica pokoje do wynajęcia przygotowano również atrakcje dla narciarzy. Na stokach powyżej polany znajduje się nowoczesny zespół wyciągów narciarskich. Przygotowano kilka tras zjazdowych, które są sztucznie dośnieżane oraz oświetlone. Tych, których zainteresowała Niedzica zapraszamy natomiast do kawiarni „Turbinka” znajdującej się nieopodal zapory. Tutaj znajduje się bowiem sala kinowa, w której wyświetlany jest film informacyjny dotyczący funkcjonowania elektrowni,  a także licznych odkryć archeologicznych jakie miały miejsce na tym terenie.  Z kolei niedaleko zamku na brzegu jeziora znajduje się przystań statku „Biała Dama”, którym można zabrać się w rejs po jeziorze czorsztyńskim. W trakcie rejsu możemy podziwiać atrakcyjna panoramę Pienin i pobliskie zabytki. Niedzica agroturystyka

Skansen Bieszczady

Skansen – Park Etnograficzny – muzeum jest malowniczo położone na brzegu Sanu u stóp gór. Na powierzchni niemal 40 ha pokazana jest kultura Bojków, Łemków, Pogórzan i Dolinian. Stoją tu typowe dla tego regionu zabudowania drewniane z okresu od siedemnastego do dwudziestego wieku oraz obiekty sakralne – zabytkowe kościoły, cerkwie, jak również wiatraki, kuźnie i młyn wodny. Na terenie parku wyeksponowano także kilkaset starych ikon karpackich.
Budowa kolei wąskotorowej ruszyła w 1980 roku. Pierwsza podróż odbyła się 9 lat później. Główna stacja znajduje się w Majdanie k/Cisnej. W sezonie letnim „Bieszczadzka Ciuchcia” jeździ na trasie Majdan – Przysłup – Balnica, w sezonie zimowym na trasie Majdan – Dołżyca – Majdan.
Ławeczka z rzeźbą odlaną w brązie Józefa Szwejka stoi przy ul. Trzeciego Maja. Postawiono ją w 2003 roku na pamiątkę rozegranych w Sanoku epizodów powieści Jaroslava Haška. Bieszczady pensjonaty
Klasztor nazywany jest także Karmelem Zagórskim. Obiekt położony na wzgórzu, z trzech stron otoczony rzeką Osławą co potwierdza, że była to fortyfikacja obronna. Wybudowana w XVIII w. i została przekazana zakonowi Karmelitów. Warownia po pożarach pomimo podjętych prób odbudowy nie przetrwała. Dziś ruina jest zabytkiem chronionym. Bieszczady wille
Cmentarz pochodzi z końca XIX wieku. W czasie II wojny światowej naziści zniszczyli macewy i użyli ich do budowy drogi prowadzącej do Baligrodu. Po wojnie cmentarz częściowo zaorano, do dziś zachowały się jedynie dwa nagrobki. Bieszczady ośrodki wypoczynkowe
Według lokalnych podań pewna kobieta wydobyła ze źródła krzyż, a woda pomagała leczyć choroby oczu, co rozsławiło ją na cały kraj. Przez wiele lat przychodziły tu pielgrzymki. Krzyż powstał w XIII wieku we Francji, natomiast w 1994 wybudowano grotę, w której znajduje się źródełko. Zabytkowy krzyż znajduje się obecnie w Muzeum Diecezjalnym w Przemyślu. Badania wody wykazały działanie oczyszczające i uspokajające, wspomaga leczenie chorób reumatycznych i płucnych. Solina pokoje tanio
Szczyt znajduje się na wysokości 1028 m n.p.m. i jest bardzo popularnym wzniesieniem wśród wędrowców. A to za sprawa położenia, droga jest trudna, pełna krzaków, aby ją pokonać trzeba wytrwałości i dobrej kondycji. Dodatkowo góra zlokalizowana jest na granicy państwowej, więc wędrówkę należy zgłosić w Straży Granicznej.
XVIII wieczna grekokatolicka cerkiew została wzniesiona w nieistniejącej już wsi Łopienki w XVIII lub XIX wieku (źródła podają różne daty). W kaplicy umieszczono kopię ikony Matki Boskiej Łopieńskiej, która w cudowny sposób pojawiła się obok lipy. Ikona oraz ołtarz w 1945 roku zostały przeniesione do kościoła w Polańczyku. Zniszczoną po II wojnie światowej cerkiew odbudowano, a wewnątrz umieszczono kopię ikony.
Dużą atrakcją jest zapora, z której można podziwiać zalew, a na nim statki i żaglówki. Bystre oko zauważy także ryby pływające tuż pod powierzchnią wody. Zapora ma wysokość 81,8 m co czyni ją najwyższą w Polsce, z kolei jej długość wynosi 644 metry. Poniżej zapory znajduje się elektrownia wodna.
Pomnik wykonano w 1985 roku, w następnym został uroczyście odsłonięty. Przedstawia stojącego mężczyznę z otwartą księgą w lewej dłoni. Grzegorz z Sanoka jest uznawany za pierwszego przedstawiciela humanizmu w Polsce. Był polskim katolickim duchownym, profesorem Akademii Krakowskiej, arcybiskupem lwowskim w latach 1451–1477.
Będąc w Polańczyku warto skusić się na widokowy rejs statkiem po Jeziorze Solińskim. Podczas rejsu zobaczymy Zajęczą i Skalistą Wyspę, Zatokę Czarnego i zaporę wodną. Przy okazji przewodnik opowie historie o regionie i poszczególnych miejscach. Ciekawostką jest fakt, że statek do 1994 roku służył Marynarce Wojennej.
Zbiornik zaporowy na Sanie i Solince. Zapora powstała w 1968 roku w Solinie-Zabrodziu, jest zarazem najwyższą zaporą w Polsce, ma 81,8 metrów wysokości. Na brzegach jeziora znajdują się przystanie i wypożyczalnie sprzętu wodnego. Noclegi Solina to najbardziej znana i rozpoznawana miejscowość w Bieszczadach.
Kościół p.w św. Stanisława Biskupa powstał w latach 1912-1922. Podczas wojny został zniszczony, jednak odbudowano go, a przy okazji rozbudowano. Obecnie ma neogotycki styl.